Przejdź do głównej zawartości

Stulecie rewolucji październikowej w Rosji




No to zbliża się stulecie rewolucji  październikowej! Na razie Putin hucznie świętuje Dzień Jedności Narodowej czcząc  wypędzenie w 1612 roku Polaków z Kremla!  Przy czym już mało kto kojarzy co na Kremlu robili Polacy i czemu wielka Rosja chwali się pokonaniem malutkiego kraiku za jaki od stuleci (z małą przerwą) uchodzi tam Polska. 
Stalin, Lenin, Trocki
Z rewolucją – problemy.  Nie tak dawno prezydent Putin uważał Lenina i spółkę za zdrajców i bandytów i  parę dni temu przy Ścianie Smutku  tłumaczył, że żadne idee nie usprawiedliwiają bolszewickiego terroru.  Zapowiedziano film Parvus, co jest swoistym przełomem, bo o udziale w rewolucji Aleksandra Izraela Łazarewicza czyli Parvusa (1867-1924) i pieniędzy niemieckiego Sztabu Generalnego dotąd niewielu Rosjan ma pojęcie. 
  O obchodach rocznicy rewolucji oficjalnie niewiele się mówi, wyłom w tej   kwestii uczyniła Fontanka publikując artykuł „w rocznicę rewolucji prosimy na jarząbki i ananasy”.  Ponieważ nie zrobimy tego lepiej niż Ksenia Kłoczkowa z Fontanki – opowiemy za nią jak komuniści   postanowili uczcić rewolucję.   


Centralny Komitet KPRF zaproponował m.in. hasła:   Władza rządowi  narodowego zaufania!, Wielki październik to pokój, praca, wolność i sprawiedliwość! Pokój narodom, Ziemia chłopom, Fabryki robotnikom!, Precz z dyktaturą oligarchów i urzędników!   Sądzimy, że czytając je Putin nie krył zachwytu. Jak nie podzielać ideałów?
 Za Kłoczkową   podajemy niektóre punkty   już realizowanego od 2 listopada programu obchodów. Zaproszono do Petersburga  delegatów partii komunistycznych  ze 103 krajów, zapewniając im nocleg w najelegantszych hotelach oraz wykwintne kolacje i obiady. Niestety tylko wybitnym komunistom – tych szeregowych skierowano do stołówek. Między  posiłkami  były obrady. Według informacji z oficjalnej strony KPRF   lider hiszpańskich komunistów Joze Luis  Sentella Gomez zapowiedział, że kapitalizm od dawna  nie jest w stanie walczyć z globalizacją, zmianami klimatu, groźbą wojen, kryzysami ekonomicznymi, więc  jedyną drogą jest socjalizm.   Serbscy komuniści wezwali do tworzenia komunistycznej międzynarodówki  w stylu leninowskim, co nie do końca się uzgadniało z trwającymi właśnie obchodami święta jedności narodowej, a syryjscy  widzą w rewolucji początek nowej ery ruchów narodowo-wyzwoleńczych. Po obradach – koncerty, na które komuniści wydali ponad 700 tys. rubli.
Idee rewolucji zawsze żywe
 Delegatów czeka jeszcze  pokaz świateł na Aurorze,  zwiedzanie pałacu Smolnego, zwiedzanie gabinetu Lenina oraz Ermitażu.  Wieczorem zorganizowano im  przejazd Samsanem do Moskwy. To ichniejsze Pendolino w roli rewolucyjnego pociągu  uniesie  300-400 komunistycznych  wodzów światowej  rewolucji do Moskwy, gdzie im zarezerwowano pokoje w hotelu Renesans. Spotkają się z władcami Kremla oraz uświetnią swoją obecnością  uroczystości jubileuszowe na Łużnikach.
 Pytani o wydatki komuniści odrzekli, że  taka feta jest raz na sto lat, a jarząbki i ananasy każdy może kupić w supermarkecie. Po komunistach pałeczkę w głoszeniu  sławy rewolucji październikowej przejmą socjaliści.   6 listopada przyjadą do północnej stolicy Rosji przedstawiciele socjaldemokratycznych  ruchów z całego świata, by uczestniczyć w naukowej konferencji Wielka rewolucja październikowa 1917 roku i pilne problemy historycznego rozwoju ludzkości.  Luksusowe hotele znów zapełnią się honorowymi gośćmi, choć organizatorzy zarzekają się, że pobyt zorganizują im mniejszym kosztem niż komuniści. 
 Nas ciekawi jak w tym najważniejszym od stu lat dniu spiszą się    panowie od fałszywych alarmów bombowych. Piątego listopada ewakuowano m.in. dostojnych  gości teatru Bolszoj. Ciekawe co będzie, gdy zechcą ewakuować stadion na Łużnikach...                                                                                                                              

Komentarze