Przejdź do głównej zawartości

Ch...d... i kamieni kupa?

 

 

Iosif Prigożyn i Walerija
W mediach rosyjskich wrzawa  z racji opublikowania przez wywiad ukraiński telefonicznej rozmowy Iosifa Prigożyna z Farchadem Achmiedowym. Iosif nie ma nic wspólnego z kucharzem Putina, szefem CzWK Wagner,  Jewgienijem Prigożynem. Jest producentem muzycznym, organizatorem tysięcy nagrań, festiwali muzycznych, koncertów, występów telewizyjnych itp. Ostatnio też gwiazdą medialną z racji ślubu z Waleriją, popularną pieśniarką i celebrytką.  Pracuje w Moskwie i ma opinię lojalnego wobec rządu obywatela.  Jego rozmówca, Farchad Achmiedow, z pochodzenia Azerbejdżanin, należy do  oligarchów. Startował w przemyśle naftowo-gazowym, obecnie jest właścicielem wytwórni soków owocowych, wpływowym miliarderem i byłym senatorem. Zacytujmy 2 fragmenty ich rozmowy 

"Kraj oni przesrali. Pytanie, co będzie po nich? Pójdą, bljad', Kadyrowcy, Prigożyńcy, będzie opricznina, bliad' tam,  machnowszczyzna. Będą machać kindżałami, młotami. To nonsens absolutny [...]Prezydent za to odpowie. Oni nas przejebali, nasze dzieci, ich przyszłość, ich los, blad', rozumiesz?"   

Kolejny kawałek dotyczy perspektyw "Jeśli  chcieli walczyć, dobrze,  wojujmy. A nawet walczyć nie możemy, bo armii ni ch...nie ma, zapewnić jej nie mogą, bo  wszystko rozkradli. Skończy się faszyzmem, wojskową dyktaturą. Zobaczysz, na tym się skończy." 

Achmiedow nie kryje rozgoryczenia. Kraj ma wszystkie surowce i nie ma zysków. "Każdego ta wojna tyle kosztuje, tylu niewinnych ludzi cierpi, tyle krwi przelano, brat walczy z bratem. O co?Żyliśmy pięknie, blad' , niezagospodarowany kraj, ziemi ile chcesz -- 86 okręgów, tylko bierz i buduj, na ch.., stwórz warunki. Niech ludzie pracują i wszystko kwitnie, niech będą zadowoleni. Nie, to nam niebezpieczeństwo z zewnątrz zagraża. Wszyscy oni , na ch... do NATO wstąpili, i wszyscy koło granicy, a jeszcze strzelają...Taką mamy dalekosiężna politykę."

Farchad Achmiedow

 I w tym stylu 40 minut rozmowy (poniżej jej tekst rosyjski). Panowie aż 157 razy  użyli słowa "blad' ", czyli wulgaryzmu nieco ostrzejszego niż nasza k...

 Jak sprawa zyskała rozgłos   Iosif Prigożyn zamieścił w sieci filmik, gdzie zapewnia że cała rozmowa jest fejkiem, tzn. została spreparowana przez wywiad ukraiński z fragmentów nagrań jego rozmów telefonicznych i  mechanicznie  wytworzonych dodanych  wypowiedzi. Wplątano w to jego osobę ze względu na nazwisko wspólne z twórcą Wagnerowców. W rozmowie z Fontanką producent wyraża zaniepokojenie sytuacją.   Jego  wersję przyjmuje  Jewgienij Prigożyn i większość oficjalnych mediów.

   Achmiedow nie komentuje sprawy, wyjechał do rodzinnego Azerbejdżanu, gdzie przeczekuje burzę.  Opozycyjne media nie wykluczają, że rozmowa mogła być autentyczna, choć dziwne wydaje się, że tak doświadczeni biznesmeni nie zdawaliby sobie sprawy, że rozmowy notabli są podsłuchiwane. Nie mniej ich opinie, obawy, emocje i  przewidywania są najprawdopodobniej zgodne z odczuciami wielu oligarchów i obywateli.

 Świadczą o tym  komentarze na portalu Fontanki, a opublikowano już ich 373. Widać, że jak co drugi wyraz k..., czyli blad', to od razu do narodu przekaz  trafia, z neurosieci, czy nie, ale właściwy. A sytuację Rosji, zgodnie z duchem wypowiedzi obu rozmówców, dobrze podsumował nasz Sienkiewicz u Sowy i Przyjaciół: Ch...d... i kamieni kupa.

 tekst rozmowy za Mediazoną

Komentarze