Przejdź do głównej zawartości

Kampania wyborcza Putina 2024

 W połowie marca czekają nas wybory prezydenckie. W ciągu ostatniego tygodnia  wg VCIOM  (instytut


badania opinii) rating zaufania do  Putina wzrósł o 4,4 pp (punkty procentowe) i zanosi się na 80% i więcej.   W wyborach chce uczestniczyć 77% (63% na pewno;14% - będzie chciało) o 1pp więcej niż tydzień temu. Zaufanie do  pozostałych kandydatów: Wiaczesław Dawankow (Nowyje Liudi) - 4% (więcej o 1 pp.); Nikołaj Charitonow (KPRF) - 4%; Leonid Słucki (LDPR) - 2 pp.  Czyli zdecydowano na Kremlu, że na rywali Putina przypadnie  najwyżej ok. 15% głosów, przy czym  dla nich ważny będzie rozkład popularności. 

Druga  państwowa sondażownia - FOM - poparcie dla działań Putina i zaufanie do niego już oceniła na 83% , a poparcie dla Jednej Rosji na  54% (o 5 pp więcej niż tydzień temu).

Rozpoczęto kampanię wyborczą - pojawiły się billboardy i filmiki  wyborcze prezentujące kandydatów.  Dawankow prezentuje się w nich jako "nowa twarz", energiczny człowiek  reprezentujacy prostego wyborcę,  Charitonow chce by państwo przejęło część przedsiębiorstw, jak na komunistę przystało walczy z kapitalizmem, Słucki obiecuje kontynuować politykę Ziuganowa.  Nietypowa jest prezentacja Putina. Nie prezentuje się osobiście. Jak poinformowali szef jego sztabu i Pieskow,   zwolenników Putina poproszono o przedstawienie w mediach dlaczego chcą głosować na Putina i zachęcają do tego wszystkich, mogą też tworzyć filmiki, afisze i inne materiały propagandowe. Przykłady pieśni pochwalnych mamy w poprzednim poście. Musimy stwierdzić, że nawet Stalin nie był w pieśniach posłany przez Boga, może dlatego że deklarował się jako ateista.

Komentarze