Przejdź do głównej zawartości

Program wyborczy czy marzenia?

 Kolejne wystąpienie Putina przed Zgromadzeniem Federalnym jest równocześnie jego programem


wyborczym, no więc  przemawiał i planował  tak, jakby wybory już wygrał.  Wojna z Ukrainą wybrzmiała wyłącznie jako zwycięska prezentacja "kolosalnej siły".  Uczestnikom walk obiecał, że zostaną nową elitą państwową.  Było też o naddźwiękowych rakietach, już  w końcowym stadium prób,   pięknie nazwanych - Cirkon, Buriewiestnik, Posejdon i Sarmat.

 Wiele miejsca poświęcił Putin  walce z biedą i wzrostowi dzietności. Minimalna płaca do 2030 r. (czyli do szczęśliwego końca jego przyszłej kadencji)  ma wzrosnąć   do 35 tys. rubli (ok.1700 zł) z obecnych 19 tys. rubli.  4,5 biliona rubli przeznacza na remonty domów i czasowe przesiedlenie lokatorów. Ilość biednych ma spaść o 2% (obecnie stanowią 9% społeczeństwa). Cały aparat urzędniczy i duchowni wszystkich religii  mają się skupić na promowaniu dzietności i przekierowaniu celów życiowych ludzi z kariery na rodzinę. Putin ze swej strony obiecuje po 3 dziecku umorzenie 450 tys. rubli z kredytu mieszkaniowego, kapitał macierzyński, większe ulgi podatkowe, a także 400 mln na  budowę i wyposażenie szkół, przedszkoli, techników. W akademikach mają powstać pomieszczenia dla rodzin. (Wszystko oczywiście  do 2030 r.).  Regiony o niskiej dzietności uzyskają 75 mln rubli na poprawę sytuacji. Putin kocha dzieci, więc tym co nie zdali JeGE obiecał możliwość poprawki z wybranego przedmiotu przed okresem rekrutacji na studia. Nauczyciele, a konkretnie wychowawcy klas i grup, dostaną 10000 rubli (500 zł) podwyżki, 9 mld dostaną uczelnie pedagogiczne, 120 mld rubli przeznaczono na wyposażenie techników.  Powstanie 12  uczelni kształcących liderów. Nie zapomniał Putin o emerytach - projekt "Długie i aktywne życie" ma im umożliwić średnie przeżycie do 78- 80 lat i więcej.

 Zebranych posłów  najbardziej ucieszył pomysł darowania 2/3 długów z kredytów budżetowych, pozostałą część regiony mogą wykorzystać na własne inwestycje. Nas natomiast zachwyciła wizja najbliższej przyszłości: naprawa systemu ogrzewania budynków (żadnych awarii!), tanie doprowadzenie gazu do budynków jednorodzinnych  i dacz, kolej szybkich prędkości,  tanie wewnętrzne  linie lotnicze, modernizacja co najmniej 75  lotnisk, bogaty  park własnych samolotów, rozwój krajowej turystyki (nowy kurort nad Bajkałem),  40 tys. nowych autobusów i tramwajów. Niestety,  realizację tych planów prezydent uzależnił od sukcesów  rosyjskich żołnierzy. 

Przemówienie Putina 80 razy przerywano hucznymi oklaskami. Mniej zachwyceni okazali się czytelnicy Fontanki. Ktoś przypomniał obietnice Putina z 2008 r. Wtedy zapewniał naród, że w 2020 r. średnia płaca w Rosji wyniesie 2700 dolarów miesięcznie, średnia powierzchnia mieszkania dla trzyosobowej rodziny wyniesie 100 m.kw., klasa średnia obejmie ponad połowę społeczeństwa, roczna  inflacja nie przekroczy 3% itp. Ktoś inny  zapytał czemu straty wojenne są przemilczane. Ogólnie przeważało znudzenie i brak wiary w przyszłość. 

Relacja z wystąpienia Putina ;komentarze na portalu Fontanki 

Główne punkty mowy Putina wg Kommiersata

Komentarze