Przejdź do głównej zawartości

Ostatnia bitwa (o) marszałka Mannerheima



A jednak  wojnę o Carla Gustafa  Mannerheima, a dokładniej o  pamięć historyczną w Rosji,  między władzami w Moskwie a częścią mieszkańców Petersburga reprezentowaną przez internetową gazetę Fontanka.ru  w końcu  wygrali Petersburżanie! Historię tego trwającego od początku XXI wieku konfliktu opisałam w czerwcowych postach Wojna o Mannerheima (z 28.06) a zwłaszcza Wojna o Mannerheima c.d. (z 29.06) a jego realne podstawy w poście Jak być świętszym od papieża i większym komunistą od Stalina (z 5.06). 
  Mimo głośnego  sprzeciwu części Petersburżan, w czerwcu br. tablicę ku czci Mannerhaima wmurowano na gmachu Wojskowego  Instytutu Techniczno-Inżynieryjnego przy  ul. Zacharskiej 22.
 Uroczystościom przewodził reprezentujący Kreml  minister kultury Władimir Medynski, który przy tej okazji przypomniał zasługi marszałka dla carskiej Rosji w wojnie z Japonią, wywiadzie i podczas I wojny światowej.   Petersburżanie wnieśli sprawę do sądu ze względów formalnych, gdyż przy decyzji o  instalacji tablicy brak było jakichś podpisów. 
 Od chwili wmurowania tablicy,  jak stwierdził Medynski,   (nota bene, inspirowana przez polityków)   "trwała nieustanna akcja wandali -- pomnik oblewano czerwoną farbą i innymi niezidentyfikowanymi środkami chemicznymi, rąbano toporem,  przewiercano w nim otwory itp.”  W końcu władze na Kremlu miały tego dość i Rosyjskie Stowarzyszenie Historii Wojny zadecydowało o usunięciu tablicy z Petersburga.  Ogłoszono, że zostanie przeniesiona do Muzeum-Rezerwatu „Carskie Sioło”, a dokładnie do Muzeum Pierwszej Wojny Światowej „Ratnaja Pałata”. Tablica nie będzie  odnowiona – zniszczenia mają świadczyć o współczesnych sporach historycznych.   Historycy ze Stowarzyszenia stwierdzili „ o historii można i trzeba dyskutować, ale bezprawne działania i wojna z pomnikami nie są właściwa metodą dyskusji.  Pomniki carskich wojskowych, podobnie jak tablica ku czci Mannerheima,  to kolejne kroki w kierunku pogodzenia się z przeszłością i poznania jej wszystkich stron”. Komu kierunek tych  kroków odpowiada, a komu nie, to inna sprawa.  Fontanka.ru z dumą ogłosiła „Przypominamy, że 13 października 2016 r.  wymontowano  tablicę ku czci Mannerheima”, co należy odczytywać: „niech sobie gadają, co chcą, ale Mannerheima w Petersburgu nie będzie. Zwyciężyliśmy!”      

Komentarze