Przejdź do głównej zawartości

Prywatne armie rosyjskie, czyli nie tylko Wagnerowcy


 Art. z Sobiesiednika

 

Po buncie Wagnerowców po raz kolejny zaczyna się mówić o konieczności prawnego usytuowania rosyjskich armii prywatnych. Jak na razie ich działania nie są uregulowane prawnie, a ściślej mówiąc samo ich tworzenie i funkcjonowanie jest zabronione.  Wagnerowców długie lata określano więc  jako "ich tam nietu" (ich tam nie ma). Z czasem tworzono nowe struktury armii prywatnych, a w czasie wojny na Ukrainie naliczono ich już  kilka.  Zakres  działanie bywa różny - szkolenie wojskowe,  ochrona obiektów i ludzi, nadzór nad logistyka, saperka, wywiad itp.  Sobiesiednik omawia niektóre z tych firm:

Redut-Antiterror (Redut, Szczit). Kompania utworzona w 2008 r. z weteranów wywiadu i wojska.
Działała w kilku państwach, m.in. w Iraku, Afganistanie, Jugosławii, Afryce, Syrii.  Werbuje ochotników do walki z Ukrainą, konkurowała z Prigożynem. Wiąże się ją z oligarchami Gennadijem Timczenko  (ma obywatelstwo Finlandii i Armenii) i Olegiem Deripasko.

Moran Security Group. Reklamuje się w sieci  jako międzynarodowe zgrupowanie świadczące usługi w zakresie ochrony,  konsultacji, przewozów, zaplecza medycznego. Działa  od 2011 r. Była zaangażowana  w Iraku i Republice Środkowoafrykańskiej, Kenii, Nigerii. Od 2010 r. chroni statki przed piratami na oceanie indyjskim.  Odpowiada za bezpieczeństwo rosyjskich okrętów.

RSB-Grupp.  (Rosyjskie Systemy Bezpieczeństwa). Firma Olega Krinicyna. Chroni okręty,  prowadzi wywiad, zajmuje się analityką i rozminowywaniem.  Wydzielono grupę 250 osób z weteranów wojennych  działającą poza granicami Rosji.  RSB ma biura w Senegalu, przedstawicielstwo w Niemczech i we Włoszech. Firma reklamuje się w mediach, nie uczestniczy jednak  bezpośrednio w wojnie. Jej kontrakty sięgają $10 mld, m. in. dot. remontu uszkodzonych samolotów w Libii  i rozminowywania terenów.  

Carskie wilki Rogozina

Patriot.  Grupa, działająca od 2018 r. początkowo w Afryce,  od 2022 r.  na obecnej  wojnie,  której przypisuje się powiązania ze śmiercią rosyjskich dziennikarzy w Afryce.  Podobno podlega Szojgu i konkuruje z Wagnerowcami Prigożyna.

Potok.  Prywatna armia Gazpromu.  Nie są publicznie znane zasady naboru do niej  i uzbrojenie. Walczy na Ukrainie.  Miszustin oficjalnie zezwolił Gazpromowi na powoływanie własnych  oddziałów zbrojnych w celu ochrony rosyjskich obiektów na całym świecie.

Rosyjska ochotnicza brygada uderzeniowa.  W jej ramach działa  grupa Carskie Wilki  Dmitrija Rogozina, zajmująca się rozwojem nowej  technologii wojskowej. Pracują w niej weterani przygotowujący żołnierzy do pracy wywiadowczej i szturmu na pozycje wroga. Trwają badania nad rozumnym celownikiem dla miotaczy min.

Wynajmowaniem ochotników, uzbrojeniem ich i przygotowaniem do walki na różnych stanowiskach  zajmuje się wiele ośrodków. Oligarchowie dysponują własnymi dobrze uzbrojonymi i wyszkolonymi grupami zbrojnymi prowadzącymi niekiedy  bardziej czy mniej nielegalne działania.  Ich status, finansowanie, zadania  są niejasne. Stwarza to sytuację pewnego ogólnego  zagrożenia. Stąd pewnie pomysł  przekazania czołgów dla Rosgwardii  Wiktora Zołotowa.   Czy jednak nie jest to leczenie zagrożenia wewnętrznego  kolejnym  zagrożeniem? Na razie wszystkie próby legalizacji prywatnych grup najemników spotykają się z oporem władzy, co znaczy, że korzyści z ich niejasnego statusu i finansowania przeważają.


Komentarze