Na koniec należy szefów CzWK Wagner pochować. Popularność byłych puczystów nie zachwyca Kremla, zwłaszcza że powszechnie uważa się ich śmierć za wynik mordu politycznego i zemstę Putina. Czyli na zimne należy dmuchać i MWD ma problem jak uniknąć zgromadzenia i protestów zwolenników Wagnera. Już wiadomo, że uroczystość będzie kameralna, Prigożyn, Utkin i Czekałow będą pochowani na różnych petersburskich cmentarzach. Bariery postawiono na Serafimowskim, więc pewnie tam pochowają Prigożyna. Pieskow zadeklarował, że nic nie wie o miejscu i terminie, bo decyduje rodzina. Pewnie decyzje będą podane w ostatniej chwili. Teoretycznie tytuł bohatera Rosji zobowiązuje władze do zachowania ceremoniału pogrzebowego, praktycznie - pewnie żadnych przemówień, oficieli i salw armatnich nie będzie. Na razie mamy morze kwiatów, wieńców i zniczy przy symbolicznych tablicach pamięci i biurowcu Wagnerowców. Dzieci dołączają do kwiatów swoje laurki dla ukochanego wujka Żeni i czekamy na decyzje Kremla.
Na froncie (wg portalu Grey Zone) w obwodzie chersońskim, z pretensjami przeciw swemu dowództwu wystąpiła 205 brygada i wygląda, że tego nie zlekceważono, czyli ogólny chaos i dzieje się.
Dołączamy (jak ostatnio) komentarze internautów na portalu Fontanki dotyczące pogrzebu dowódców Wagnera: - Może ich pochować w kremlowskim murze lub zbudować mauzoleum?; - Czysty postmodernizm; - To dopiero sukces Putina w operacji specjalnej - trzech bohaterów od razu; - A co z resztą poległych i obsługą samolotu? - A może pochować tych co zorganizowali zamach? - To w końcu zginęli bohaterowie czy zdrajcy?; -a relikwie Prigożyna już sprzedają?; - Czyżby te hołdy były wsparciem dla Nawalnego? - Kwiaty i znicze dla Prigożyna, głosowanie - za władzą Putina. I wszystko się zgadza.
Komentarze
Prześlij komentarz