Jak tłumaczą (nie bez racji) członkowie sztabu Wagnerowców, Prigożyn i Utkin stworzyli silną i sprawnie działającą organizację medialno biznesowo wojskową, mającą wpływ na sytuację Rosji w kraju i na świecie. Podkreślają rolę tzw. polittechnologii - umiejętności wykorzystania sytuacji politycznej danego kraju w celach Rosji. Cudów dokonali też Wagnerowcy w samej Rosji. Więźniowie, w większości zwykli kryminaliści, dostali nowe życie, szansę zostania bohaterami. Stworzono mit silnych mężczyzn - drużynę wybranych nadludzi, do której można dołączyć, zdobywając przy tym pieniądze i wykreślając z życiorysu karalność. Retorykę patriotyczną powiązano z wytypowaniem winnych klęsce militarnej. I to chwyciło.
Po katastrofie samolotu Grey Zone zamieścił komunikat "Zamordowanie Prigożyna będzie mieć katastrofalne skutki. Ludzie, którzy wydali takie rozkazy nie rozumieją nastrojów i moralnego ducha w armii|". Tak więc Prigożyn dla wielu Rosjan został w końcu symbolem męskości, bezkompromisowości, odwagi, patriotyzmu itp. cnót. Sam Prigożyn ujął to w słowach "Trafimy do piekła, ale tam będziemy najlepsi" i niepoprawnie politycznie " lepiej być martwym niż pederastą".
Zacytujmy komentarze rosyjskich internautów: Stąd lekcja dla wszystkich, idź zawsze do końca!; -Nie dobiłeś ich Żenia, to oni dobili ciebie; -Kto mieczem wojuje od miecza ginie. -Czemu nas to nie zdziwiło? - Prigożyn nie doszedł do Moskwy, więc Moskwa doszła do Prigożyna
Komentarze
Prześlij komentarz