Przejdź do głównej zawartości

Raz dwa tri prijechali, raz dwa tri rozstrelali...

 

 

 Ostatnie zdjęcie adwokata z Petersburga
Ile czasu potrzeba, aby cywila zmienić w żołnierza i wysłać na front, gdzie zginie?  To zależy. Na portalu informacyjnym  dla mobilizowanych Rosjan  mówi się o miesiącu, przewodniczący Rady Bezpieczeństwa, Wiktor Bondariew i inni urzędnicy  zapewniają, że szkolenie trwa   minimum ponad  miesiąc. Wojenni komisarze  różnicują czas przygotowania, ale nigdy – mniej niż 2 tyg. Ministerstwo Obrony zapewnia, że nie mniej niż 3 tyg. Putin przezornie nie wspominał o ile powinno trwać. 

Do Donecka pierwsza partia nowych żołnierzy przybyła 3 października, według ministerstwa, w celu ich  wyszkolenia -- „tutaj mamy doświadczonych instruktorów, którzy uczestniczyli w walce” -- tłumaczono.   Mobilizację Putin ogłosił 21 września, a dziś oficjalnie potwierdzono śmierć  w walce 5 rekrutów z rejonu Czelabińska  oraz adwokata miejskiego kolegium z Petersburga, który skończył 40 lat i  nie powinien być zmobilizowany. Ten ostatni został  zwerbowany 22 września, na froncie znalazł się 3 października, zabity 7 października w boju o Lisiczansk. Równie szybko skończyła się kariera wojskowa rządowego urzędnika z Moskwy. Aleksieja Martynowa: 27 września dostał powołanie, 10 października zginął na froncie. Bojowych doświadczeń nie miał żadnych. Jak podaje Mediazona całą  27 brygadę motorową ze zmobilizowanych cywilnych  Moskwiczan bez żadnego przygotowania  rzucono do walk o Swatowo.  Niektórzy nawet nie mieli okazji poćwiczyć strzelania.  Działanie wyrzutni  poznawano z instrukcji.  Wiele osób zginęło, rannych po opatrzeniu przymusowo ponownie kierowano do walki.

  Była doradczyni Wiaczesława Wołodina, Anastasja Kaszewarowa, podsumowała na Twitterze:  „niektórych lokalnych dowódców należy rozstrzelać. Panowie oficerowie nie macie prawa nosić waszych gwiazdek i belek. Niewyszkolonych chłopców rzuciliście na pierwszą linię walki. Do Czelabińska, Jekaterynburga, Moskwy napływają pierwsze trumny. Zapewnialiście o szkoleniach. Znów kłamaliście?”  Natalia Łosiewa, zastępca Margeruty Simonian wzywa--  Przestańcie łgać!

 Moglibyśmy odpowiedzieć, że wojna trwa od dawna. Sprzęt i oficerowie od lutego  kierowani są na front. Gdzie i kto ma więc  teraz  szkolić tysiące  rekrutów? A Swatowo to ważny punkt komunikacyjny.

 Poniżej mapa regionów, które wywiązały się z przeprowadzenia mobilizacji



 

Komentarze