Ostatnie zdjęcie adwokata z Petersburga |
Do Donecka pierwsza partia nowych
żołnierzy przybyła 3 października, według ministerstwa, w celu ich wyszkolenia -- „tutaj mamy doświadczonych
instruktorów, którzy uczestniczyli w walce” -- tłumaczono. Mobilizację Putin ogłosił 21
września, a dziś oficjalnie potwierdzono śmierć w walce 5 rekrutów z rejonu Czelabińska oraz adwokata miejskiego kolegium z
Petersburga, który skończył 40 lat i nie powinien być zmobilizowany. Ten ostatni został zwerbowany 22 września, na froncie znalazł się 3 października, zabity 7 października w boju o Lisiczansk. Równie szybko skończyła się kariera wojskowa rządowego urzędnika z Moskwy. Aleksieja Martynowa: 27 września dostał powołanie, 10 października zginął na froncie. Bojowych doświadczeń nie miał żadnych. Jak podaje Mediazona całą 27 brygadę motorową ze zmobilizowanych cywilnych Moskwiczan bez żadnego przygotowania rzucono do walk o Swatowo. Niektórzy nawet nie mieli okazji poćwiczyć strzelania. Działanie wyrzutni poznawano z instrukcji. Wiele osób zginęło, rannych po opatrzeniu przymusowo ponownie kierowano do walki.
Była doradczyni Wiaczesława Wołodina, Anastasja Kaszewarowa, podsumowała na Twitterze: „niektórych lokalnych dowódców należy rozstrzelać. Panowie oficerowie nie macie prawa nosić waszych gwiazdek i belek. Niewyszkolonych chłopców rzuciliście na pierwszą linię walki. Do Czelabińska, Jekaterynburga, Moskwy napływają pierwsze trumny. Zapewnialiście o szkoleniach. Znów kłamaliście?” Natalia Łosiewa, zastępca Margeruty Simonian wzywa-- Przestańcie łgać!
Moglibyśmy odpowiedzieć, że wojna trwa od dawna. Sprzęt i oficerowie od lutego kierowani są na front. Gdzie i kto ma więc teraz szkolić tysiące rekrutów? A Swatowo to ważny punkt komunikacyjny.
Poniżej mapa regionów, które wywiązały się z przeprowadzenia mobilizacji
Komentarze
Prześlij komentarz