Przejdź do głównej zawartości

Sąd w Rosji, czyli... jak zwykle



Agencja RBK przypomina typową dla Rosji, jak się wydaje, sprawę  62 letniego Siergieja Mochnatkina. Tego starszego pana aresztowano w grudniu 2013 roku za  uczestnictwo w mityngu „Strategia 31”.  Rok później Twerski Sąd w Moskwie uznał go winnym użycia siły wobec władzy i skazał na 4,5 lata więzienia, a w kwietniu 2015 r. Miejski sąd Moskwy oczywiście uprawomocnił wyrok.  W maju ub.r.  miejski sąd miasta Kotłas   w Obwodzie Archangielskim rozpatrywał kolejną sprawę przeciw  niemu z oskarżenia służby więziennej o „dezorganizację działalności kolonii karnej i obrazę przedstawicieli władzy.”

 Jak to przedstawiła na stronie Kasparow.Ru  znajoma opozycjonisty Tatiana Paszkiewicz  4 marca 2016  Mochnatkina  (wg jego relacji) pobiło  sześciu strażników, ponieważ zażądał  dokumentów potwierdzających  zmianę miejsca uwięzienia i odmówił wyjazdu do innego więzienia  bez odpowiedniej dokumentacji. A dalej jak zwykle…  Strażnicy stwierdzili, iż nie podporządkował się regulaminowi więzienia i ich obraził. Sąd nie miał wątpliwości, że strażnicy nikogo w Rosji nie biją, mówią prawdę i tylko prawdę, więc skazał opozycjonistę na dodatkowe 11 miesięcy więzienia. Pozostaje nam odesłać do postów Trupy w kolonii karnej nr 6 Obuchowo (8.01.2017) i Tortury, dyby, pobicia (2.01.2017). 







Komentarze