Po największym meczecie mamy trzeci ci do wielkości w Rosji sobór -- Wniebowstapienia Pańskiego w Nowoczerkasku w Obwodzie Rostowskim, odnowiony i otwarty dziś z okazji Święta Opieki Matki Boskiej, zwanego świętem Pokrowy. Owa Matka Boska uznana została za opiekunkę Kozaków, a 14 października -- za dzień Kozaków. Sam Sobór zbudowano w XIX wieku. Kopuły miał pokryte czerwonym złotem, we wnętrzu zadziwiał krzyż inkrustowany kryształem górskim sprowadzonym z Czech. W ZSRR budynek podupadł (w piwnicach zorganizowano składy żywności). W 2001 r. rozpoczęto jego rekonstrukcję i rozbudowę, właśnie dziś ukończoną. Kopuły są pokryte złotem, nawet krzyż zrekonstruowano. W relacji rosyjskiej znikły oczywiście wszystkie historyczne związki Kozaków z Ukrainą i odniesienia do niej. Dowiedzieliśmy się z cytowanego fragmentu kazania patriarchy moskiewskiego, że "jak Chrystus zmartwychwstał tak zmartwychwstanie wielkość i kultura Kozaków", oczywiście kolejny raz pod opieką Moskwy. A tak właściwie, to trudno odmówić duchownemu racji. W 1775 r. Katarzyna zniszczyła doszczętnie Kozaków Zaporoskich . I co? Po 20 latach jako czarnomorcy dostają od niej Ziemie Kubańskie. Pełne odrodzenie, pierwsze miejsce przy carze. Po pierwszej wojnie światowej głodem i represjami mocno ponownie ich podniszczono: Ze Stanicy Korsuńskiej (13 tys. Kozaków) przeżył 1 tysiąc, z Borzuchowieckiej (20 tys.) -- nikt, Stanicę Połtawską przemianowano im na Krasnoarmiejską, a Humańską na Leningradzką. W innych rejonach było podobnie. Po II wojnie kontynuowano represje za represjami. Przy końcu XX wieku wydawało się, ze Rosja problem rozwiązała. I co? W latach 90-tych nastąpiło kolejne odrodzenie. A teraz znów są elitarna formacją przy samym Putinie...
Równocześnie z rosyjskimi obchody tegoż samego święta Pokrowy miały miejsce na Ukrainie -- w Kijowie, Charkowie i Odessie. Tyle, że wszystkie cechował wydźwięk antymoskiewski i nacjonalistyczny. Dla nas gorzej, ponieważ pechowo 14 października założono UPA więc Poroszenko Święto Opieki Matki Boskiej ze szczególną troską o Kozaków zamienił na "Dzień obrońców Ukrainy", inaczej określany jako "Dzień Obrońców Ojczyzny", odnosząc się do rzekomego patriotyzmu UPA i Bandery. I tak 14 października Ukraińcy czczą głośno Banderę i ciszej święto Pokrowy, Rosjanie -- pomijają historyczne związki Kozaków z Ukrainą i tamtejsze obchody nacjonalistyczne, a Polacy przedstawiają tylko religijne obchody ukraińskie nie nagłaśniając ukraińskich zachwytów nad UPA i zupełnie nie wspominając o soborze w Nowoczerkasku i pomijając odrodzenie się kultury kozackiej w Rosji. Tak , nota bene, na Ukrainie trwa walka z prawosławną cerkwią patriarchatu moskiewskiego -- przynajmniej w relacjach Wiesti -- odebrano im 18 kościołów.
*********
A jednak Socjal źle się kończy, przynajmniej w Rosji. Kolejny młody miś (młody mężczyzna w wieku poborowym, direkt jak uchodźcy arabscy) zachęcony reklamą (nie Merkel, ale neonową) i zapachem wszedł do hipermaketu w Chabarowsku. Zima się zbliża, a młodzieniec nie miał zapasów. Ludzie się pochowali, choć miś zainteresował się tylko zakupami i nie mógł wyjść ze sklepu. Niestety, zawezwano 6 brygad milicji liczących 33 osoby i misia zastrzelono. Co ciekawe, w Wiestiach podano, że Broń Boże, misia nie zastrzelono, ale przegnano na ulicę i wystraszono strzałami po czym pobiegł do lasu do mamy. Z Internetu wiemu, że towarzystwa ekologiczne zaprotestowały, twierdząc, że można było misia uśpić, w dodatku opublikowały zdjęcia przeczące wersji oficjalnej. Czy podobnie będzie z uchodźcami? Wystrzelają ich, a potem zobaczymy w telewizji relacje mówiące, że tylko wytłumaczyliśmy im, że należy iść do domu?
20.10. 2015. Wiesti z czasem przyznały, że misia zastrzelono. Okazało się, że huragan i susza wygłodziły niedźwiedzie, spotkań był nie 18 a ponad 50. Spór między władzą, która misia zastrzeliła, a ekologami sprzeciwiającymi się strzelaniu nadal nierozstrzygnięty.
Komentarze
Prześlij komentarz