Rosja ma naprawdę problem z Turcją! Jeszcze niedawno wszystko było piękne. Putin uratował
Krym nasz! Zełenski i Erdogan |
Bayraktar TB 2 |
Ukraina
już w 2018 r, za $70 mln kupiła od
tureckiej firmy Baykar Makina 6 samolotów bezzałogowych (jak to za czasów premier Kopacz ujmowała nasza
pani Tereska „bezgłowych”) czyli dronów
Bayraktar TB 2 i 3, stacje
kierowania nimi i zainstalowała je u siebie przy pomocy Turków, dogadano się co zakupów
kolejnych 12 dronów i paru stacji kierowania, a przewiduje się kupno 48-50. Wicepremier Ukrainy Oleg Urusskij
stwierdził, że Turcja chce wybudować na Ukrainie fabrykę tych dronów i już szuka
odpowiedniej lokalizacji. Reklamę tureckim dronom zrobiły ostatnie potyczki – to drony
zniszczyły rosyjskie systemy przeciwlotnicze w Libii i siły obronne w Karabachu. Turcja zbroi Ukrainę
nie tylko dronami – powstał projekt ukraińskiej korwety wzorowanej na tureckim modelu
eksportowym, której produkcję z czasem
też przejmie Ukraina.
Model korwety |
By było ciekawiej, 17.10 Turcja sprawdzała jak funkcjonują kompleksy S-400 (te pozyskane od Rosji) na Morzu Czarnym, powiedziała Amerykanom, że z nich nie zrezygnuje nawet pod groźbą sankcji, postraszyła też Grecję wojną. W odpowiedzi na Rosja zbombardowała w Syrii w pobliżu miasta Idlib skład broni chemicznej i rozpoczęła manewry swojej floty (6 okrętów, 7 samolotów, 400 marynarzy) na Morzu Kaspijskim. Wczoraj wiceprezydent Turcji Fuat Oktan oficjalnie potwierdził, że nie zawaha się, tzn. -- wesprze wojskowo Azerbejdżan, gdy ten o to poprosi. A co na to Rosja? Duma zgodziła się na możliwość desantu rosyjskich spadochroniarzy na terytorium Armenii. W prasie i internecie nacjonaliści rosyjscy mówią o hańbie, mając na myśli kurczące się wpływy Rosji na przestrzeni dawnego ZSRR. „Czyżby żołnierze tureccy już marzyli o myciu butów w Morzu Kaspijskim?” – pytają retorycznie zwolennicy Wielkiej Rosji. I postulują, by w ramach odwetu zrezygnować na początek z turystyki do Turcji i jej pomidorów. "Krym nasz, Donbas nasz, Armenia nasza! deklaruje Turcja, a Rosja milczy tracąc autorytet na całym Zakaukaziu. Sprzedaje swoje interesy za tureckie pomidory " narzeka typowy bloger z Krymu. Natomiast z Czeczenii opinie płyną inne: wybrali prozachodniego, liberalnego lidera, więc Rosja słusznie ich olewa. Mają czego chcieli!. Armenia nie jest nasza! Niech jej broni Ameryka skoro tak wybrała. Między tureckim Azerbejdżanem a prozachodnią Armenią? Jak tu Putin ma wybierać? Europa i Ameryka wycofały się z konfliktu. (Czyżby licząc na korzyści z wojny rosyjsko-tureckiej?).
Możemy (za blogerami Echa Moskwy) dodać, że w 2020 r.znacznie spadły dostawy gazu Rosji do Turcji - z 2,3 mld metrów sześciennych do 0,002 mld w czerwcu 2020. Wszystkie 3 gazociągi -- Gołuboj i 2 nitki Tureckiego Potoku są niewykorzystane. Turcja pozyskuje teraz gaz i naftę głównie z Azerbejdżanu przez rurociąg gruziński. Liczy też na własne złoża na wybrzeżu Morza Czarnego. Nie wiadomo czy w 2021 przedłuży kontrakty z Rosją i na jakich warunkach. Oj, Rosji grozi, że straci kolejny rynek zbytu i przepadną nakłady na zrealizowane inwestycje. Czyżby nowe rozdanie?
Komentarze
Prześlij komentarz