Przejdź do głównej zawartości

Obrzezanie kobiet w Rosji 2020 roku

W Nowoj Gazietie po raz kolejny wraca się do tematu obrzezania kobiet, a po prawdzie – okaleczania dzieci. Chodzi o wycinanie łechtaczki, warg sromowych, zszywanie tych warg itp.

  Tym razem sprawę ujawniono na życzenie matki okaleczonego dziecka.  Po rozwodzie, matka z dwójką dzieci pozostała w Czeczenii, a  ich ojciec wyjechał do  Inguszetii, gdzie ożenił się powtórnie. Zaprosił dzieci na wakacje i wtedy jego druga żona 9-letnią pasierbicę  i swoją córeczkę zawiozła do Magasy, stolicy republiki, gdzie w klinice dziecięcej  Ajboli przeprowadzono operację obrzezania obu dziewczynek. Dziewczynkę z Czeczenii trzymały podczas operacji 3 dorosłe osoby, a po zabiegu wywiązał się krwotok i ostry stan zapalny.  Po powrocie  dziecka do domu  matka sprawę przekazała policji. I skończyło się na niczym --  operację zakwalifikowano do kategorii „lekki uszczerbek zdrowia”, za  co grozi lekarce,  w najgorszym przypadku,  4 miesiące aresztu. Dorośli, którzy zlecili i opłacili zabieg za nic nie odpowiadają.  Śledczy uznał, że skoro zabieg nie uniemożliwia porodu, to nie ma problemu. Nie przeprowadzono ekspertyzy, która oceniłaby stan dziecka, a  straty fizyczne i psychiczne zaliczono do kategorii uszczerbek powodujący  6 do 21 dni choroby. W zasadzie matce  pozostaje  przekazanie sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.   Sprawa nie jest odosobniona.  Centrum naukowo-badawcze Kaukaz. Pokój. Rozwój szacuje, że co roku tylko w Dagestanie  nadal okalecza się  ponad 1200 dziewczynek. Są to relikty obyczajów plemiennych, rytuałów i rodowych tradycji. Mimo, że Mufti Dagestanu oficjalnie potępił tę praktykę i nie jest ona zgodna z prawem  Koranu, obrzezania są kontynuowane.   Tak jest na świecie wszędzie, chyba poza Antarktydą,  podsumowuje redakcja. UNICEF szacuje liczbę okaleczonych niewiast co najmniej na 200 mln. Operacje tego typu są praktykowane w 92 państwach, z czego 32 prowadzi statystykę. W Egipcie, mimo zakazu, ponad 75% dziewcząt jest nadal okaleczanych.  Skutki operacji nie ograniczają się do braku zadowolenia seksualnego, często zabiegi prowadzą do infekcji, bezpłodności i urazów psychicznych. W Rosji, jak pisaliśmy wielokrotnie, ten problem jest nie tylko lekceważony, coraz to wybucha skandal z reklamowaniem podobnych usług przez kliniki. Zaliczenie trwałego okaleczenia dziecka do stosunkowo drobnych przestępstw jest skandaliczne. Jak to się dzieje, że w Rosji i nie tylko, w walczącej o prawa kobiet Europie, niekiedy również,  przymyka się oczy na tego rodzaju zbrodnie?  Gdzie sankcje gospodarcze, bojkot itp.? Zobacz też Obrzezanie kobiet w Moskwie 2018

Komentarze