Przejdź do głównej zawartości

Media czasu wojny w Rosji

Jak skutecznie wychować społeczeństwo  pokazali nam bracia Rosjanie.   Po zaatakowaniu Ukrainy wszystkie kanały informacyjne znalazły się pod kontrola rządu.  Nadal główne  źródło  informacji dla większości Rosjan, czyli telewizja,  bardzo  zmieniła oblicze.  Znikły audycje rozrywkowe i społeczne.  Do wojny na pierwszym kanale stanowiły one   50-60% programu, w marcu 2022 – już  nie więcej niż 10%.  Znikły szanse stania się milionerem, znalezienia żony czy uzyskania modnego wyglądu.  Popularny taniec z gwiazdami na kanale Rossija 1  został zastąpiony przez  wieczór z Sołowiowem. Na tym kanale,   po wybuchu wojny   społeczno-polityczne programy propagandowe  zajmowały  teraz już  59% (w poprzednim roku – 31%). Oprócz bezpośredniej propagandy politycznej, gdzie przedstawiano sens i cele wojny wg aktualnej linii propagandowej Kremla,  na stałe  pojawiły się  wywiady z żołnierzami i oficerami,  ekspertami i świadkami  w sposób przekonywujący prezentującymi świetlane cele i bohaterstwo Rosjan oraz bestialstwo Ukraińców (nie brak świadków na tym świecie, jak zapewniał rejent Milczek).

 I tak przez szereg miesięcy Rosjanie od świtu do nocy oglądali, mocno spreparowane,  obrazy wojny, dwa razy dziennie  show polityczne Skabiejewej, między  prezentacjami Viesti – polityczne show Kto Protiw, gdzie tematami były recesja w Niemczech, tajne spiski Polski z Zachodem itp., Nikita  Michałkow prowadził  Besogon TV,  tzn.  zgodnie z wytycznymi władz naświetlał problemy globalne i filozoficzne i wieszczył zwycięstwo  cywilizacji rosyjskiej.  Wieczór telewizja kończyła oczywiście z Sołowiowem.  Na kanale NTV  liczne programy --  talk-show Miejsce Spotkania, Swoja Prawda, Reportaż Specjalny, Mamy Prawo Wiedzieć i inne – wszystkimi środkami przekonywały widzów o szlachetnych intencjach władzy, wartościach russkogo mira i konieczności obrony Rosji przed NATO. I tak, przez całą dobę, na wszystkich kanałach wieszczono chwałę Rosji, obrazowano okrucieństwo Ukrainy i straszono zgnilizną Zachodu.   Pozostałe media też  podporządkowano władzy – gazety objęto cenzurą, ograniczono dostęp do Internetu, z bibliotek i księgarni usunięto niewłaściwe książki, wydrukowano nowe podręczniki historii itd.  System policyjno-prawny „wzbogacono” szeregiem ustaw. Za upublicznienie  informacji o wojnie  niezgodnej z linią propagandy można teraz trafić do więzienia, a za pochwałę naszych osiągnięć ze strony cudzoziemca z  nieprzyjaznych państw – zostać zagranicznym agentem.   Z biegiem czasu uznano, że cele propagandy  już  w znacznym stopniu osiągnięto,  no i po wycofaniu się z Chersonia trudniej było przekonywać obywateli o zwycięskim pochodzie, więc ciut  poluzowano.   Wróciło  codzienne talk-show Męskie i Kobiece, w grudniu pojawiło się  Niech Mówią (Pust’ Govoriat), pojawił się taniec z Gwiazdami, Maska itp. No i cieszyły programy noworoczne.

 

Komentarze