Czego pragną
kobiety? A to zależy kto to
interpretuje. Ogólnie – latem kąpać się. Reszta to już różnie. A prawo? Też teoretycznie w Czeczenii obowiązuje jedno,
rosyjskie. Jak wiadomo w Czeczenii
jesienią są wybory, aby więc uszczęśliwić
kobiety władze zafundowały im plażę, jakże
by inaczej, zgodną z regułami
islamu. Na obrzeżach miasta w ramach wsi Nowe Ałdy funkcjonuje duży
zbiornik wodny tzw. Groźnieńskie Morze. Z wybrzeża Morza Kaspijskiego nawieziono tam tysiące
ton piasku. Teren 5 tys. m kw ogrodzono szczelnym trzymetrowym płotem. Wejście
tylko dla pań w strojach, jak to ujęły rosyjskie media „zgodnych z tradycją” tzn. w chustce na głowie i bluzie z długim
rękawem i spodniach do kostek lub długiej sukni (patrz zdjęcie). Gorszące
Francuzów burkini nie przyjęło
się, uznane widocznie za zbyt skandaliczne. Czyli zgodnie z sekwencją z „Godziny pąsowej
róży” „kobieta przed kobietą może
odsłonić tylko duszę”, bo inaczej trudno zrozumieć po cholerę nawet najmoralniejszym dewotkom islamskim oraz ich facetom okutanie się w mokre szmaty od stóp do głów skoro w promieniu kilometrów nie ma ani jednego mężczyzny. W mediach rosyjskich podkreślono, że wyznanie amatorek kąpieli
nie ma znaczenia, tzn. ateistka czy prawosławna też może się tam kąpać, choć ja
bym nie ryzykowała bez tradycyjnego stroju, a co za frajda pływać w tych mokrych
szmatach z chustą na głowie? Oczywiście dzieci (chłopcy do
lat 12) aż taki strój nie obowiązuje. Zorganizowano też plażę dla mężczyzn, też z
piaskiem z Morza Kaspijskiego tylko bez płotu, nie mówiąc o strojach. Panowie mogą oglądać się wzajemnie i paradować
w kąpielówkach. W Rosji, gdzie świeckość
państwa gwarantuje konstytucja nie
mówię, żeby pobożne muzułmanki od razu wskakiwały do wody w bikini, ale już na ogrodzonej płotem, zamkniętej dla
mężczyzn plaży mogłyby zrezygnować z
chustek, długich rękawów i spodni po kostki, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że lubią w tym pływać.
Komentarze
Prześlij komentarz