Przejdź do głównej zawartości

Wiece ku czci Kadyrowa. Deja vu..



Przed wyborami w Czeczenii  na  forum Internetu rozgorzała dyskusja na temat Ramzana Achmatowicza Kadyrowa. Zaczęło się od publicznego (w Internecie) wymyślania przez niego  opozycji antyputinowskiej od sprzedajnych zdrajców. W odpowiedzi szef Rady Krasnojarska Konstantyn Senczenko określił w sieci społecznościowej naczelnika Czeczenii „hańbą Rosji”. Powstał skandal, ale po spotkaniu Senczenko z „przedstawicielami ludu czeczeńskiego”  ten gorąco przeprosił Kadyrowa. 
Z krytycznych uwag nie wycofała się natomiast pełnomocnik ds. praw człowieka Ella Aleksandrowna Pamfiłowa (do niej jednak  Ramzan nie wysłał swoich ludzi). Zarzucała w mediach, że obelgi i groźby wobec szefów opozycji nie służą dobrze Putinowi i Rosji. A więc „chluba” czy „hańba” ?  W mediach zacytowano fragment słynnego wywiadu, który Politkowska przypłaciła głową (--Jakie Pan ma wykształcenie? --Wyższe prawnicze. Kończę, zdaję egzaminy. --Jakie? Co to znaczy jakie? Egzaminy i wszystko. --Jak nazywa się instytut, który  Pan kończy? –Filia Moskiewskiego Inst. Biznesu. Znaczy prawny. –Jaką specjalizację? –Jestem prawnikiem.—A dyplom z zakresu jakiego prawa? Karnego? Cywilnego? – Zapomniałem. Temat pracy zapisałem, ale zapomniałem). (Zdjęcie niżej)

 Zamieszczono też w sieci  18 haseł,  jakie władze w Czeczenii nakazały wypisać na transparentach niesionych podczas wieców zwoływanych na cześć wodza. Główne to „Popieram Kadyrowa!”  A oto parę innych: -- Liberałowie różnej maści pałają żądzą kryzysów, protestów i śmierci!,  --Chodorowscy, Nawalni, Gudkowie chcą Rosję zakuć w kajdany!!  Tylko  Kadyrow walczy o zbawienie Rosji, -- Im gorzej w Rosji tym lepiej żyją jej zdrajcy i wrogowie! --Nawalny przyjacielem Ameryki i wrogiem Rosji. –W Rosji nie ma miejsca dla zdrajców, ale w piątej kolumnie zawsze znajdą sobie miejsce!
 Ech, Łza się w oku kręci. Te wiece poparcia, te transparenty, opozycja jako sprzedawcy, zdrajcy, zła Ameryka... To się nazywa „deja vu?"  

Komentarze