Przejdź do głównej zawartości

Namiętności Rosjan 2016




Kadr z filmu 28 Panfiłowcow
Tym razem Irina Tumakowa z Fontanki o opinię poprosiła znanego historyka  i publicystę  -- Marka Sołonina.  Rekordy popularności w 2016 r. pobił w Rosji  film 28 Panfiłowców. Mowa o 28 czerwonoarmistach, którzy mieli rozbić 18  niemieckich czołgów i zabić 70 do 800 żołnierzy. Rzecz w tym, że nic podobnego nie miało miejsca – to mit. Nie mniej minister kultury Medinski  potępił każdego, kto ten mit zechce podważać. Sołonin nie tylko  mit  zanegował, ale też uderzył w legendę dobrze i nam znanej  Zoi Kosmodemiańskiej.
Mark Sołonin

Zoja Kosmodemiańska
 Okazało się, że internetowy spór o tych bohaterów budzi u Rosjan  w 2016 roku większe namiętności (ok. 400 tys. przeczytań strony www pierwszego dnia) niż zgłoszenie kandydatury Nawalnego w wyborach prezydenckich 2018 r.
 O co chodzi?  3 lipca 1941 r.  Stalin zwrócił się do narodu z radiową  odezwą „Bracia i siostry! Po wycofaniu się Armii Czerwonej wszystko, czego nie można wywieźć spalcie. Na okupowanej przez Niemców ziemi nie powinno zostać  kropli benzyny i ziarna zboża”.  I oczywiście żadnego ciepłego domu. To jednak uderzyło nie tylko w Niemców ale i w 60 mln Rosjan mieszkających na zajmowanych przez nich  ziemiach.
Zoja Kosmodemiańska
 Szurik Szalepin sekretarz Moskiewskiego Komsomołu (późniejszy szef KGB)  zebrał  grupę ideowych uczniów i wysłał ich za front podpalać domy rosyjskich wieśniaków. Zoję złapano, wydano Niemcom i  powieszono za  podpalenie chłopskiej chałupy.  Żołnierze dawnej 316 dywizji piechoty  (Panfiłowskiej) co 3 dni wysłali do władz raport typu „spaliliśmy 30 osad, tę wieś -- w 30%, a tamtą w 40%". Dla nich był to jeden z rozkazów, wypełniany jak wszystkie  inne. Rzeczywiście Niemcom bardziej dokuczało zimno niż czołgi.
Skąd w Rosji  takie namiętności dotyczące wydarzeń sprzed 75 lat  obecnie? Według Sołonina to nijaka teraźniejszość i  obawy o przyszłość kierują emocje jego rodaków  ku przeszłości. Wojna Ojczyźniana to dla przeciwników tzw. liberastów (liberał plus pederasta) rzecz święta: Związek Radziecki, niszowy kraj, pokonał  największą potęgę świata! A  bohaterowie pracy socjalistycznej? -- pyta Tumakowa.  Dzięki ich heroicznej pracy, jak przypomina Sołonin, tylko wg oficjalnych statystyk 7 mln ludzi zmarło z głodu, a 700 tys. rozstrzelano w czasie 2 lat.  Jeszcze w latach 50-tych często jeden ustęp przypadał na 30 pokoi komunałki. Ten koszmar kłamstwa, biedy,  poniżenia, zabójstw mogło przebić coś wspaniałego – sztandar nad Reichstagiem!

Komentarze